fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Pabianickie SLD broni pomnika. Decyzja prokuratury zaskarżona do sądu

Pabianickie SLD nie poddaje się i zamierza dalej bronić Pomnika Bojowników o Wyzwolenie Społeczne i Narodowe, którego usunięcia domaga się prawica, w ramach "dekomunizacji" przestrzeni publicznej.

 

Zgodnie z przyjętą przez Prawo i Sprawiedliwość ustawą "dekomunizacyjną" pomnik, który figurował w ewidencji zabytków, został uznany za symbol komunizmu i miał zostać usunięty do końca marca 2018 roku, jednak działaczki i działacze pabianickiego SLD postanowili bronić zabytkowego pomnika.

 

Pod koniec kwietnia przedstawiciele Sojuszu złożyli do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Łodzi, który bezpodstawnie wykreślił pomnik z ewidencji zabytków, tłumacząc, że jest on w złym stanie technicznym. Jednak opinii o złym stanie technicznym przeczy ekspertyza wykonana na zlecenie władz miasta.

 

W lipcu prokuratura stwierdziła, że nie widzi w działaniach WUOZ niczego co narusza prawo. Z tą opinią nie zgadzają się działaczki i działacze SLD w Pabianicach, którzy zamierzają dalej bronić pomnika.

 

"Domagamy się uchylenia tego postanowienia i przekazania sprawy do dalszego prowadzenia. Prokuratura nie wyjaśniła bowiem sprzeczności w dwóch dokumentach, z których jeden spowodował skreślenie pomnika z wojewódzkiej ewidencji zabytków, rzekomo z powodu jego złego stanu technicznego, a drugi, opracowany na zlecenie Urzędu Miejskiego w Pabianicach, mówi, że konstrukcja jest stabilna i nie zagraża niczyjemu bezpieczeństwu" - mówi wiceprzewodnicząca SLD w powiecie pabianickim Aleksandra Stasiak.

 

Przedstawiciele pabianickiego SLD mówią o poświadczeniu nieprawdy, możliwych naciskach politycznych i zaniechaniach urzędników WUOZ.

 

"Być może mamy do czynienia z korupcją polityczną, sformułowaniem decyzji na zamówienie konkretnej opcji. Jeśli faktycznie pomnik jest zniszczony, to Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Łodzi z nieznanych nam przyczyn nie wykazał żadnej troski o stan wspomnianego obiektu w Pabianicach, nie apelował do prezydenta Pabianic o jego konserwację, co naszym zdaniem jest co najmniej naganne, a być może to zaniechanie jest karalne" - dodał Marek Gryglewski sekretarz SLD w powiecie pabianickim.

 

Politycy SLD nie zamierzają odpuszczać i zapowiadają walkę do samego końca.

 

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem